lost-in-the-dark-of-the-day - I feel like a monster
I feel like a monster

Spaczona

120 posts

Latest Posts by lost-in-the-dark-of-the-day - Page 3

Dla mnie nie ma teraźniejszości. Utknęłam pomiędzy przeszłością a przyszłością i boję się, że ktoś zrani mnie jeszcze bardziej.

Boję się bo przeszłość mnie przerosła. Zostawiła ślady, które dają przyszłości możliwość dobicia mnie.

Tak bardzo się boję..


Tags

Co ja tu jeszcze robię?

Nie wyszłam z łóżka od pięciu dni. Po co ja w ogóle żyję?


Tags

Otwieram wyszukiwarkę prawie tylko wtedy kiedy szukam najskuteczniejszego sposobu na śmierć...

Noc i pół dnia planowania.. drugie pół powstrzymywania się.


Tags

Może najpierw spróbujemy dać sobie pomóc? Może otrzymamy wsparcie i zrozumienie, na które nie możemy liczyć na co dzień?

O co tu biega?

Tumblr Pomoc-dla-liska został założony w tym celu, by pomagać takim ludziom, którzy mają problemy, ale nie wiedzą jak sobie z nimi poradzić. Nie chodzi o stawianie autodiagnoz, czy bawienie się w psychiatrę. Osoba, która potrzebuje pomocy wchodzi na tę stronkę i wybiera sobie jednego z dostępnych Opiekunów. Każdy opiekun ma za sobą ciężką przeszłośći. Na stronie można zobaczyć krótkie opisy Opiekunów: co przeszli i w czym mogą pomóc. Jak już mówiłam: nie udajemy lekarzy, nasza pomoc to

A) popchnięcie naprzód, na przykład sugestie, jak dana osoba może sobie pomóc i do kogo się skierować

B) duża dawka motywacji i miłych słówek

C) mobilny przyjaciel, który wysłucha Twoich problemów, kiedy nikogo nie ma przy Tobie

LISEK= osoba potrzebująca wsparcia, nie radząca sobie z problemami, chociaż bardzo by chciała

Jak to wszystko działa?

Na stronie https://pomoc-dla-liska.tumblr.com/post/175501231622/opiekunowie, możesz zobaczyć listę dostępnych Opiekunów. Poświęć chwilę czasu na wybór, kto z nich przechodził przez to, co Ty aktualnie i może poprowadzić Cię ku szczęściu, wiedząc jak się aktualnie czujesz?

Już? Wybór dokonany? :) Napisz do nas wiadomość, zawierającą Nazwę wybranego Opiekuna. Kiedy zobaczy, że go wołasz, otrzymasz od niego wiadomość powitalną, na znak, że wiadomość dotarła. Opisz wtedy swoją sytuację: co Cię skłoniło by tu napisać, co jest nie tak, z czym sobie nie radzisz. Opiekun odpowie jak najszybciej. Będziecie prowadzili rozmowę tyle czasu, byś sobie ostatecznie poradził/a, dał/a radę.

Kilka rzeczy, o których należy pamiętać

1. Nie wstydź się poprosić Opiekuna o numer telefonu, jeśli chcesz z nimi porozmawiać. Niektórzy są otwarci na tego rodzaju propozycje. Jednak nie każdy się na to zgodzi, uszanuj to.

2. Nie proś o podanie prawdziwego imienia, czy wieku Opiekuna- zależy nam na anonimowości.

3. Pamiętaj, że nie musisz mówić wszystkiego Opiekunowi, jeśli jeszcze mu nie ufasz lub czegoś się obawiać. Ta rozmowa jest prowadzona dla Twojego komfortu.

4. Nie musisz się o nic bać, szanujemy Cię i nikt się nie dowie o czym rozmawiasz z Opiekunem.

5. Pamiętaj, że nie wyczarujemy nagle lepszego życia dla Ciebie. Wiesz jaka rzecz jest tu bardzo potrzebna? Twoja opinia

Z jakim problemem mogę napisać?

Z każdym, z którym sobie nie radzisz. Chce Ci się płakać, gdy o nim myślisz.. nie ważne czy chodzi o to, że

Nie radzisz sobie ze swoją fobią? Alkoholizm w rodzinie Cię wyniszcza? Twój pies, który bronił Cię zawsze przez starszym bratem, umarł i nie wiesz iść dalej? Wkręciłeś/aś się w narkotyki? Wszedłeś/weszłaś w pro-anę/ pro-mię i nie wiesz jak wyjść? Była przyjaciółka Ci grozi? Stosujesz wobec siebie autoagresję? Masz plany samobójcze? Boisz się wizyty u psychiatry? Nie radzisz sobie z samotnością? Twoja samoocena nie ma siły się nawet czołgać? Nie masz komu się wygadać?

Czy o cokolwiek innego.

To tylko namiastka przykładów rzeczy, o których możesz pisać. Pisz o wszystkim, co spędza Ci sen z powiek, Lisku.

Jesteśmy z Tobą <3

O Co Tu Biega?

Tags

Boisz się o mnie skarbie? A moje martwienie się, bezsenność i płacz już nie mają znaczenia?

Więc ja nie mogę robić nic głupiego ale ty pod wpływem emocji możesz wszystko..

Nie liczą się już moje ataki paniki i myśli samobójcze kiedy czuję się bezsilna z twojego powodu.


Tags

Cholera.. najpiękniejsza chwila w moim życiu to ta,w której myślałam, że umieram.

Przyjemny spokój i ulga. Moje pierwsze "kocham" napisane do ciebie..


Tags

Gubię się gdzieś pomiędzy umysłem a rzeczywistością


Tags

Ja już też uważam, że myślenie życzenia jest głupie. Miałeś rację skarbie. Głupia nadzieja..


Tags

02:02 pamiętasz jak irytował cię mój tekst "urodziny godziny"? Zabraknie ci tego?


Tags

To tak działa. Odzywacie się dopiero kiedy czujecie się samotni bo inni nie mają czasu. Oczywiście.. możesz mi się wyżalić, zająć mi godziny i uważać, że odpiszę po miesiącach milczenia. Ja nic nie powiem o sobie bo się nie liczę. Pewnego dnia nie odpiszę i nie pomogę mimo, że nie masz obecnie nikogo. Odeszłam z tego świata.

Tak naprawdę już dawno błądziłam na granicach światów tańcząc ze śmiercią. Nieważne.


Tags

Oj mamo mamo.. ty manipulująca niezrównoważona suko

Zrobiłaś mi z życia piekło. Jeszcze się policzymy o ile nie zdechnę :)


Tags

Czy mogłam utracić coś czego nigdy nie miałam?

lost-in-the-dark-of-the-day - I feel like a monster

Jeden błąd i tracisz wszystko

//12.06.2018

zjedz ile chcesz nie licz kalorii posłódź herbatę

załóż koszulkę na lewą stronę w koszuli odepnij jeszcze jeden guzik pokaż blizny których od zawsze się wstydzisz kochaj każdą płeć

i powiedz co zawsze chciałaś nie interesuj się czy ktoś słucha zapomnij zrobić makijażu zaśnij na podłodze śnij o mnie

“jeśli chcesz się poczuć wolna” marta masłyk

Choroby nie są piękne! (może zawierać przekleństwa i bulwersy)

Ani te fizyczne ani te psychiczne.

Choroby to ból, brak zrozumienia, brak wsparcia, wyglądanie brzydko, czucie się brzydkim i, że wszystko dookoła też jest brzydkie.

Choroba psychiczna to nie smutek, gorsze dni, problemy, z którymi trudno sobie poradzić i płacz. Depresja to nie melancholia, romantyzm i wrażliwość. To nie jest pieprzony Romeo i Julia!

Zaburzenia odżywiania nie są perfekcyjne, nie są kontrolą i siła. Tfuuu

Wiecie co to anoreksja? Często zachowywanie się jak pieprzona rozpieszczona idiotka bo jest się rozdrażnionym i zepsutym. Włosy na ciele a nawet twarzy, bycie brzydkim, popsuty metabolizm, ból, popsute zęby, łamliwość paznokci, włosów a nawet kości. Prawie nikt cię nie lubi bo zmienia ci się ciało i charakter razem z nim. Mnóstwo powodów do wyśmiewania.

Bulimia? Heh jeszcze gorzej. Nie dość, że nie chudniesz prawie wcale a nawet tyjesz to jeszcze srasz lub rzygasz. Powiedzieć mam bulimie jest łatwiej niż regularnie mam srake lub rzygam. Może jeszcze powiedzieć czym i jak smakuje w drodze powrotnej? Zniszczone zęby, cuchnie czasem z gęby, ból i męczenie się. Twarzy chudej to nie osiągniesz. Chomiczy ryj gwarantowany przez poszerzenie ślinianek.

Kompulsje mówią same za siebie. Mmm ile hajsu idzie na to żarcie po którym będziesz płakać nad swoją wagą.

Schizofrenia?

To nie tulpa idioto..

Chcesz wyimaginowanego przyjaciela to bądź sobie dziwakiem. To nie mała dziewczynka, która z tobą pogada. To obsesje, paranoje i głos mówiący ci "jesteś nic nie wartym śmieciem. Zabij się. No dalej! Powiem ci dokładnie jak..". Ewentualnie może jeszcze cię zmuszać do robienia krzywdy innym. Nie da ci spać i normalnie funkcjonować. Natręctwa i złudzenia. Nagle zostaniesz upadłym aniołem a każdy przyjaciel demonem. Wszędzie dookoła będą szpiedzy obserwujący cię na każdym kroku. Zepsuj jeszcze życie innym swoimi oskarżeniami. Chujowo co nie?

Cięcie się? Fajne?

Najpierw może przyjrzyjmy się osobą, które wykonają cieniutkie kreseczki a na poważne rany mówią "fuj ohyda!" Ohh zdarza się :)

"Kotek mnie podrapał" chuja tam. Stara ściema, która przestała być modna i wiarygodna. Zakrywasz ból psychiczny fizycznym? A głową o ścianę już się nie uderzysz? To głupie? Hahaha przynajmniej mniej atencyjne.

No dobrze a co z tymi, którzy naprawdę się okaleczają i mają problem z autoagresją? Masochizm? No cóż.. nic fajnego. Blizna i blizna i kolejna blizna. Żyletka, nóż, papieros, igły. Blizny i oparzenia. Nie wygląda normalnie, zdrowo, atrakcyjnie. Komentarze "O Boże!" "Ohyda nie pokazuj tego!" To norma więc nawet jak chcesz przestać i zacząć żyć normalnie bez ciągłego przejmowania się tym to ktoś ci zacznie utrudniać.

Jedziesz sobie na wakacje a tu nagle "o kurwa! Tyle ludzi, tyle młodych ludzi, ci starzy też tu są! Nie mogę wejść do jebanego morza, basenu a nawet po prostu się opalać! Jest cholernie gorąco a ja zakryty!".

Najczęściej jak autoagresja wkracza w twoje życie na poważnie to chcesz ze sobą skończyć bo i tak to ciało nie będzie już pokazywane to co za różnica. Są też przypadki, że ktoś jest szczęśliwą osobą ale lubi krew czy coś. Takie rzeczy też się leczy :)

Depresja nie równa się autoagresja i na odwrót.

Atencja to nie choroby. Choroba to nie piękno ani coś fajnego. Choroba jest uznana od zdiagnozowania i póki ci tego lekarz nie powie to nie masz depresji :)

Ktoś może stwierdzić, że jestem pojebana bo to może obrazić kogoś naprawdę chorego. Nosz kurwa mać. Jesteście tu i wchodzicie na takie a nie inne blogi i tagi by czytać teksty w stylu "ty gruba szmato dzisiaj nic nie zjesz, na nic nie zasługujesz i wg idź się pociąć!" To nie jest chyba staranie się by wyjść z choroby tylko nakręcanie się.

Wkurwia mnie również mówienie "ja jestem już chora i zbyt głęboko w to weszłam i nie umiem z tego wyjść i w ogóle to będzie ze mną ciągle!"

Nie leczysz się, nie starasz się z tego wyjść, nakręcasz się, dajesz innym wskazówki jak w to wpaść i wstawiasz do internetu coś pokroju listów od Any..

Sama kiedyś taka trochę bywałam ale to jest słabe. Amen.

~ zdiagnozowana bulimiczka (anoreksja bulimiczna i te głupie objawy.. mniejsza) z depresją lękową, autoagresją i rozwijającymi się zaburzeniami osobowości typu borderline, której jest wstyd za błędy i nakręcanie innych. :)

Nie, nie jesteś sam.

Nie jesteś jedyny

Nie masz wyroku kary śmierci.

Anorektyczki to nie motylki tylko anorektyczki.

Osobą które tną się dla atencji to nie aniołki tylko idioci.

Osoby które mają problemy to nie osoby chore.

Chore osoby to są chore osoby a nie jakieś pieprzone aniołki, księżniczki i chuj!


Tags

Szepty w głowie mówią mi, że jestem nikim

Jej :) heh.


Tags

Co sądzisz o ruchu pro-ana?

Sądzę iż jest on głupotą głodzenie się nie jest dobre dla organizmu są inne metody na to żeby trochę schudnąć a nie od razu do kości ;-; mnie to przerażają takie patyczaki trochę ;-; jarają się chorymi zdjęciami I jeszcze to ich liczenie idealnej wagi która na prawdę nie jest idealna ten ruch psuje ładne dziewczyny i sprawia że się wstydzą swojego pięknego ciała Nie widzę w tym nic dobrego Od razu mówię że nie jestem specjalistą więc jeśli się w czymś pomyliłem to nie trzeba od razu krzyczeć czy się denerwować można napisać normalnie 🤔

Kurwa! Ja sobie na co dzień nie radzę z większością rzeczy a wy zostawiliście mnie samą kiedy nie umiem chodzić? Kocham Cię tato :) niestety Ona i praca są ważniejsze..


Tags
Dlaczego Te Leki Przeciwbólowe Nie Działają?

Dlaczego te leki przeciwbólowe nie działają?


Tags

Jak wyjść z pro any?

Wejść w pro anę lub w anoreksję (chociaż jedno prowadzi do drugiego) jest bardzo łatwo. Znacznie gorzej, kiedy “motylek” chce skończyć z tym “stylem życia” i po prostu wyjść z tego bagna.

Osoby niezwiązane z tematem powiedziałyby zapewne, że wystarczy zacząć normalnie jeść, przecież to takie proste! Acha… Przepraszam, za wyrażenie, ale gówno prawda. Osoby te przede wszystkim nie mają zielonego pojęcia, co dzieje się w psychice dziewczyny lub chłopaka, którzy doświadczyli na własnej skórze zaburzeń odżywiania.

Zacząć normalnie jeść… To wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Tylko mocno zmotywowanym osobom udaje się wyjść ze stanu choroby i rozpocząć nowy, zdrowy rozdział w życiu. Jestem jedną z tych osób i w tym poście postaram się udzielić kilku rad odnośnie wyjścia z pro any.

1. Musisz naprawdę mocno tego chcieć! Musisz zrozumieć, zobaczyć, że albo ważysz zdecydowanie za mało, albo Twój stan zdrowia się pogorszył, albo (najczęściej) jedno i drugie. Pro ana to choroba, a choroby trzeba leczyć.

Niech pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem. - Hipokrates

2. Musisz określić cel, do którego dążysz, np. chcę być zdrowa, chcę wyglądać zdrowo i promiennie, chcę mieć w końcu siłę na naukę, chcę mieć zdrową wagę, chcę pokochać swoje ciało. Skorzystaj z poniższej tabelki, aby wiedzieć, jaka waga będzie najlepsza (i przede wszystkim zdrowa) dla Twojego wzrostu.

Jak Wyjść Z Pro Any?

3. Nie licz kalorii! Przestań przeglądać strony z kalkulatorami kalorii, odinstaluj przeznaczone do tego celu aplikacje. Przestań to robić! Nie jest to proste, bo przez pewien czas będziesz jeszcze szacować te wartości w głowie, ale gwarantuję, że to przejdzie, na co jestem żywym przykładem. I przestań się obsesyjnie ważyć. Na początek wystarczy raz w tygodniu, potem dwa, potem co miesiąc, aż w końcu nie będzie Ci to w ogóle potrzebne.

4. Jeśli byłaś niedawno na diecie o drastycznie niskich bilansach lub na głodówce i masz przez to bardzo skurczony żołądek, musisz najpierw przyzwyczaić go do większych porcji. Dopiero potem będziesz mogła przejść do konkretnego dzialania. Oto najlepszy sposób na zrobienie tego… ⬇️

Przede wszystkim w trakcie wychodzenia z głodówek czy drastycznie niskich bilansów nie wolno jeść soli! Przez pierwsze 3 dni powinnaś spożywać płyny (dzień 1: 5 szklanek soku gejfrutowego rozrobionego z wodą - 50 ml soku i 150 ml ciepłej wody ➡️ dzień 2: 5 szklanek tej samej mieszanki, ale już w odwróconych proporcjach, tzn. 150 ml soku i 50 ml ciepłej wody ➡️ dzień 3: 5 szklanek czystego soku). Czwartego dnia możesz zacząć wprowadzać pokarmy stałe - zalecane są owoce cytrusowe, jabłka oraz gotowane brokuły i kalafior. Piątego dnia możesz już dodać do menu gotowane ziemniaki, ryż, kaszę jaglaną, płatki różnych zbóż i łagodne przyprawy. Dni 6-9 to nic innego jak rozszerzanie jadłospisu z pierwszych 5 dni. Możesz już dowolnie komponować posiłki i zwiększać je objętościowo. Dozwolone jest już pieczywo. Dziesiątego dnia możesz wprowadzić już tłuszcze, białko i trochę soli.

5. Zaplanuj godziny posiłków. Bądź systematyczna w tym, co robisz i nie poddawaj się. W końcu dojdziesz do takiego etapu, w którym już intuicyjnie będziesz sięgała po jedzenie bez wyrzutów sumienia.

6. Nie bój się nowych smaków. Próbując nową potrawę, produkt nie myśl o tym, ile ma kalorii, ale jakie ma walory. Np. jedząc banana pomyśl, że jest idealnym źródłem potasu, który przyniesie korzystne skutki dla Twojego organizmu.

7. Jeśli ćwiczyłaś bardzo intensywnie, musisz to zmienić. Pamiętaj, że Twoje mięśnie potrzebują czasu na regenerację po treningu. Zmniejsz intensywność ćwiczeń, rób między nimi przynajmniej dzień przerwy.

8. Bądź swoją największą motywacją. Mów, że to, co robisz, robisz dla siebie. Jesteś wartościowym człowiekiem i zasługujesz na szacunek. Masz prawo domagać się go od innych, ale pamiętaj, że sama też musisz szanować siebie i swoje ciało! To pierwszy i zarazem największy krok do samoakceptacji.

9. Wolny czas poświęcaj na to, co kochasz. Lubisz pisać? Napisz w końcu to opowiadanie, które od tak dawna chodziło Ci po głowie. Rysuj, czytaj, rozwijaj się i rób wszystko, aby się stawać lepszym człowiekiem.

10. Traktuj jedzenie jako przyjemność. Delektuj się smakiem, chociaż nie tylko on jest najważniejszy. Jedzenie to w końcu bardzo ważny element życia społecznego, np. różne wyjścia na pizzę albo do maka z przyjaciółmi, rodzinne obiady, randki z ukochanym. Nie unikaj tego.

Myślę, że te 10 rad powinno na początek wystarczyć. Jeżeli macie swoje propozycje, piszcie do mnie, a dodam je do listy.

Na zakończenie mam do Was jeszcze ogromną prośbę - reblogujcie ten post, aby dotarł do jak największej liczby osób. Pokażcie, że jesteście silniejsze od pro any, że bez niej, bez tej choroby można być szczęśliwszą. Liczę na Was!

Jak Wyjść Z Pro Any?

Traumatyczny był moment, kiedy spostrzegłem, że na twarzy odruchowo mam uśmiech pomimo, że wali mi się życie. Tak bardzo często musiałem grać, że moja psychika uznała to za coś zupełnie normalnego.

Explore Tumblr Blog
Search Through Tumblr Tags